Pogoda dzisiejszej niedzieli zimna, szara i sztormowa w żaden sposób nie zachęca do spacerów, ale...
Są tacy, dla których pogoda zawsze jest dobra tylko czasami ubranie jest nieodpowiednie.
Tak było dziś ze mną.
Rajd pieszy, kierunek Bunkry - trasa znana, długość ok 12 km.
Ustka widziana zza kanału portowego czasami prezentuje się nieciekawie:

Trochę dalej i typowo portowe scenki:


Cel naszego rajdu, bunkry:

Wejscie do jednego z bunkrów jest ozdobione wyrytymi w kamieniu esami floresami, wśród których jest ukryty rok powstania tych budowli

i złowieszcze logo ich budowniczych

W planie było jeszcze krzesiwo, ognisko i kiełbaski, ale ja w tym momencie marzyłam tylko o domu, gorącej herbacie i dodatkowym swetrze więc po trzech godzinach spędzonych w miłym towarzystwie szybciutko odłączyłam się od grupy i do domuuu....
A tam nie mogłam się przyznać, że tak zmarzłam, bo dogaduszkom nie byłoby końca:)
Trzymajcie się ciepło, bo zima pokazuje kto tu rządzi.