To co było tajne/poufne przestało być już takie i mogę pokazać to co mi zajmowało ręce od 3 pażdziernika do końca listopada.
Jest to obrus o wymiarach 230cm:140cm, na zrobienie którego zużyłam ok 7.000m Muzy 30tex x 4.
Wzór znalazłam w gazetce robótkowej kupionej w kiosku, ale widziałam go również na blogu Szydełkomania.
Mój stół jest zbyt krótki do odpowiedniego zaprezentowania do tego obrusa:
Wg wzoru obrus wychodził mi zbyt krótki wiec zrobiłam dodatkowo po 1 segmencie z kółkami z każdej strony.
Polubiłam ten obrus, chociaż termin mnie tu "gonił" i czasami miałam objawy przedawkowania:)
Ciepła i pogody ducha w ten śnieżny czas Wam życzę.
Dzielna jesteś, włożyłaś ogrom pracy, ale opłaciło się.
OdpowiedzUsuńAle piękny kolos !!! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńszybko i pięknie :)
OdpowiedzUsuńPracochłonny że hej.Jednak pięknie się prezentuje.I tempo dziergania całkiem całkiem:)
OdpowiedzUsuńPadam na twarz z zachwytu nad pięknem obrusu i z wrażenia nad ogromem Twojej pracy. Arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńJaki cudny! Aż mi szczęka opadła Kochana! Ileż pracy musiałaś w niego włożyć - cudny ;o)
OdpowiedzUsuńMAJSTERSZTYK WESOŁYCH ŚWIAT SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
OdpowiedzUsuńHalinko, życzę Ci Zdrowych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych atmosferą miłości i serdeczności :)
OdpowiedzUsuńCos wspaniałego ja również mam tę gazetę od dawna mam ochotę na zrobienie takiego obrusu szacun jak to mówią młodzi.
OdpowiedzUsuńpiękny obrus :) podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca i wspaniałe tempo :-)
OdpowiedzUsuń