wtorek, 31 maja 2011

Tomek się żeni!!! - 2

Tak wygląda oprawiona pamiątka ślubna, którą niedawno pokazywałam.
Jest to obrazek wyszyty na kanwie ze srebrną nitką, w tonacji liliowo-różowo-szarej.
Ta tonacja jest wybrana przeze mnie celowo.
Obrazek, już po oprawieniu, ma wielkość 20cm : 24cm



To samo, tylko w innym miejscu sfotografowane:




Cieszę się, że tu zaglądacie, a że komentarzy mało, no cóż nie można mieć wszystkiego:)
A tak już na poważnie, miło mi gdy zerkam na licznik, bo mam świadomość, że za każdą cyferką jest schowany żywy człowiek.
Nie jakaś tam maszyna tylko Ty i Ty, i Ty też.
Dziękuję Wam i życzę, żeby prowadzenie bloga sprawiało Wam taką samą radość jaką sprawia mi.

niedziela, 29 maja 2011

Kanwa mamuśki73

Właśnie przygotowuję kanwę mamuśki73 do wysłania Joannie i uzmysłowiłam sobie, że czerwcowy Puchatek nie miał sesji zdjęciowej w towarzystwie pozostałych, wyszytych miesięcy.
A, że koperty jeszcze nie zakleiłam, to mogę zaprezentować wyszyty komplet:

sobota, 28 maja 2011

Czerwiec w maju

Tak oto wygląda czerwcowy Kubuś Puchatek na kanwie mamuśki73:



Kolory na tym zdjęciu są trochę przekłamane, bo np kanwa jest barwy żółtej.
A w ogóle to była trochę nietypowa wyszywanka, bo każdy miesiąc wyszywamy na oddzielnym kawałeczku kanwy i w ten sposób powstaje 12 hafcików a co z tego będzie to tylko mamuśka73 wie:)
Swoim zwyczajem zachęcam Was do odwiedzenia blog Igłą i Pędzelkiem II, bo to jest blog włąścicielki kanwy. Można tam zobaczyć piękne hafty i nie tylko hafty oraz poznać utalentowaną i niezwykle energiczną osobę.

czwartek, 26 maja 2011

Dla Mamy

Tęsknię za Nią i wyobrażam sobie różne sytuacje i rzeczy.
Tylko tyle i aż tyle.
Moja Mama na zdjęciu, które lubię:



Pogodnego i spokojnego dnia życzę wszystkim Matkom.

niedziela, 22 maja 2011

SAL - Tańczące myszki 1

Zapisałam się u myszszeczkuni do wspólnego wyszywania pięknego wzoru z tańczącymi myszkami:




W związku z tym, że to będzie zabawa pod nazwą SAL i kanwy nie będą wędrować po świecie więc presja dyscypliny i czasu nie będzie (chyba?) taka istotna.
Ogólnie rzecz ujmując ja z pewnością zmieszczę się w czasie, który ustaliła Organizatorka, chociaż moje poszczególne myszki mogą mieć poślizg:).

Zdjęcie myszek pochodzi z bloga Myszszeczkuni.

czwartek, 19 maja 2011

Tomek się żeni!!!

Na tą okazję wyszyłam prezentowane poniżej gołąbki, które za kilka dni pojadą do szklarza i dostaną piękną oprawę.

środa, 18 maja 2011

Firma Portretowa

W muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku znajduje się największy zbiór dzieł Stanisława Witkiewicza:



W tle Regulamin Firmy Portretowej "S.I.Witkiewicz:





Pragraf 3 w/w Regulaminu mówi:
Wykluczona a b s o 1 u t n i e jest wszelka krytyka ze strony klienta. Portret może się klientowi nie podobać, ale firma nie może dopuścić do najskromniejszych nawet uwag, bez swego specjalnego upoważnienia. Gdyby firma pozwoliła sobie na ten luksus: wysłuchiwania zdań klientów, musiałaby już dawno zwariować.


Regulamin na nowo przypomniany sprawił, że wizyta w muzeum wprawiła mnie w doskonały humor, którego Wam również życzę:)

wtorek, 17 maja 2011

Na niebiesko

Według tego wzoru zrobiłam już kiedyś serwetkę białą a teraz jest ciemnoniebieska.
Sądzę, że pojawią się też w innych kolorach, bo wzór nieskomplikowany, sympatyczny i podobający się niektórym :)

niedziela, 15 maja 2011

RR niepokoje

Zainteresowanych RR Domkowym, Kubusiowym i Świnkowym proszę o zapoznanie się z postem mamuśki73.

Przy okazji mam gorącą prośbę o pomoc w zlokalizowaniu mojej Kubusiowej kanwy, mam cichą nadzieję, że jest wyszywana przez jakąś miłą osobę i niepokój jest przedwczesny i zupełnie niepotrzebny.

Jutro wysyłam Hanulkową kanwę do Joanny, natomiast kanwa Mamuśki73 musi troszkę poczekać na "obróbkę"

środa, 11 maja 2011

Majowy Kubuś

Jest cudny majowy dzień a ja na tarasie z Kubusiem Puchatkiem, motylkami i filiżanką kawy. Szczęśliwa patrzę na już skończony haft i wprost nie wierzę.
To nie miało prawa się zdarzyć, a jednak, Kubuś jest za bardzo przesunięty w lewo o 10 oczek!!!
No i co dalej: pruć, zostawić a może nic nie wspominać na ten temat???
Pomyliłam się, po prostu pomyliłam się a tak byłam dumna z tych różowych motylków i Kubusia z siateczką.
Chociaż im dłużej patrzę na haft to pocieszam się tym, że np znaczki pocztowe z błędem osiągają zawrotne ceny więc może jednak zostawić.

A oto Kubuś Puchatek na kanwie Hanulka



A tak wygląda mój miesiąc maj w towarzystwie innych:



Zachęcam Was do odwiedzenia bloga Hanulka, naprawdę warto tam zajrzeć.

Hanulkową kanwę wyślę do Joanny dopiero w poniedziałek, wcześniej nie dam rady.
Jest również u mnie kanwa mamuśki73, ale ona musi troszkę poczekać, bo najpierw muszę wyszyć coś na ślub bratanka.
A z okazji tego ślubu muszę schudnąć 2-3 kg, bo sukienka zle leży, chyba że kupię nową i wtedy te 64 mogą być :)

niedziela, 8 maja 2011

Niedziela na kulturalnie

Już kiedyś wspominałam, że jestem wielką fanką muzeów wszelkiej maści i dzisiaj będzie pierwsza część relacji z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.

Haft kaszubski:



Haftowane czepce a nad nimi są wyeksponowane tabakiery, służące kiedyś do przechowywania tabaki, którą z lubością wąchali Kaszubi:



Zaaranżowana izba rybacka pełna akcesoriów służących do połowu ryb:

sobota, 7 maja 2011

Urodzinowo-prezentowo

Jakiś czas temu miałam urodziny i od Córki na tą okazję dostałam bony w sklepie internetowym z przeznaczeniem - KSIĄŻKI.
Przeglądałam ofertę kilka razy, wybrałam co nie co, potem znów się zastanawiałam i tak było przez jakiś czas, znaczy się do czasu wizyty w bibliotece. Tam pierwszą książką, na którą padł mój wzrok była pozycja wybrana przeze mnie w ramach prezentu. Na szczęście tylko wybrana a jeszcze nie zamówiona, bo zamiast książek został zamówiony nowy i mam nadzieję bezawaryjny aparat fotograficzny oraz penDrive.
Wszystko dostałam wczoraj i cała szczęśliwa się bawię :)
Dziękuję Justynko.

Na dowód tego, że mam nowy aparat wklejam zdjęcia prezentów, które dostałam za, pośrednictwem moich młodych gości, od Ewy.
Od tej wielce utalentowanej osoby dostałam pięknie odszytą torbę w tonacji niebiesko-granatowej oraz chustecznik.
Żałuję, że Ewa nie ma swojego bloga, ale mam nadzieję, że spotykacie Ją i Jej prace na festynach w środkowej Polsce.



środa, 4 maja 2011

Czarne wesele

Na początku maja, w skansenie w miejscowości Kluki na Pomorzu środkowym, odbywa się impreza folklorystyczna pod nazwą Czarne Wesele:
Czarne Wesele otwierało sezon wspólnego kopania torfu na ziemi słowińskiej i tak właśnie nazwano doroczną majową imprezę w muzeum.


Przy okazji pokazów kopania trofu, plecionkarstwa, garncarstwa, powrożnictwa i innych, można było obejrzeć występy zespołów ludowych i ewentualnie kupić słomianą kurkę:



Wnętrze chaty słowińskiego rybaka:



Śliczne dziewczyny śpiewały i tańczyły:



Do tańca i śpiewów przygrywała kapela ludowa:



To wszystko już było, ale myślę że warto, przy okazji wakacyjnych wędrówek po środkowym wybrzeżu, zahaczyć o skansen w Klukach i zobaczyć np klumpy (buty) dla konia :)


Z powodu dalszych fochów aparatu foto zdjęcia pochodzą z przed trzech lat.

poniedziałek, 2 maja 2011

Nadmorskie klimaty

W dziedzinie robótek panuje u mnie totalny chaos.
Do prezentacji nic się nie nadaje, a że w przy tworzeniu bloga myślałam również o czymś nadmorskim no to wklejam fotki o tej tematyce.

Ustka plaża wschodnia, żelbetonowy fundament od jakiegoś działa bojowego, z którego wystaje coś co jest nazywane pazurem Neptuna:



Widok z barcelońskiej promenady na nowy hotel o kształcie żaglowca:



Drzewo sfotografowane na nadmorskiej promenadzie w Sitges, ok 100km na południe od Barcelony.
To dopiero jest siła przetrwnia:



Dzisiaj nad naszym morzem piękne słońce, ale silny, zimny wiatr psuje całą przyjemność spacerowania odpoczywającym turystom.