środa, 31 marca 2010

Radosne święta

Image and video hosting by TinyPic

Wszystkim, którzy tu zaglądaja, życzę z okazji świąt Wielkanocnych dużo zdrowia, spokoju i miłości.
Dedykuję wszystkim piękny wiersz o chrzanie znaleziony na moim ulubionym forum seniorskim :)


Płacze chrzan na salaterce,
Aż się wszystkim kraje serce.
"Panie chrzanie,
Niech pan przestanie!"

Chudy seler płacze także,
Mówiąc czule: "Panie szwagrze,
Panie chrzanie,
Niech pan przestanie!"

Rozpłakała się włoszczyzna:
"Jak to można? Pan mężczyzna,
Panie chrzanie,
Niech pan przestanie!"

Pochlipuje bochen chleba:
"No, już dosyć! No, nie trzeba!
Panie chrzanie,
Niech pan przestanie!"

Ścierka łka nad salaterką:
"Niechże pan nie będzie ścierką,
Panie chrzanie,
Niech pan przestanie!"

Wszystkich żal ogarnął wielki,
Płaczą rondle i rondelki:
"Panie chrzanie,
Niech pan przestanie!"

A chrzan na to: "Wolne żarty,
Płaczę tak, bo jestem tarty,
Lecz mi nie żal tego stanu,
A łzy wasze są do chrzanu!"
__________________


wielkanocne zwyczaje i dekoracje tutaj Elizka zamieściła śliczny wiersz o chrzanie

niedziela, 28 marca 2010

Misterium Męki Pańskiej

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

W sobotę byłam a Górce Klasztornej na Misterium Męki Pańskiej.
Chyba wszyscy znamy biblię, ostatnią wieczerzę i nie raz braliśmy udział w drodze krzyżowej. Jednak to co zobaczyłam i przeżyłam w ostatnią sobotę zrobiło na mnie ogromne wrażenie.Inscenizacja Męki Pańskiej dotyczyła konkretnego, żywego człowieka. Ja w tym młodym mężczyżnie widziałam Jezusa i moje uczucia i odczucia były skierowane właśnie do Niego.
To są uczucia zbyt osobiste i nie potrafię o tym mówić szerzej.

Misterium odbywało się w strasznej pogodzie: ulewny deszcz, zimno i wiatr, jednak już teraz wiem, że jeżeli będę miała możliwość to w przyszłym roku też tam pojadę.

piątek, 26 marca 2010

Kurczaczkowa impresja

Image and video hosting by TinyPic

Szaleństwo zajączkowo-kurczaczkowo-pisankowe w pełni. Wszędzie widać tą radosną tematykę. Wiosna, słońce i symbole budzącego się życia mają pozytywny wpływ chyba na każdego z nas.
Wpływ wiosny na robótki jest wyrażny. Osłabło zdecydowanie moje zainteresowanie haftami i mam poważne obawy czy uda mi się skończyć wilczka dla osiemnastolatka :)

Na zdjęciu mały hafcik z aktualnym tematem. Wzór dostałam od koleżanki Kundzi z forum seniorskiego :)

niedziela, 21 marca 2010

Wiosna w strugach deszczu

Wczoraj wieczorem został przygotowany pyszny rosół i równie pyszny jabłecznik. Wszystko to z myślą, że dzisiaj pójdę na pieszy rajd.
Organizatorzy przygotowali trzy trasy: piesza, rowerowa i kajakowa.
Wszystko to ma tylko jeden cel, znalezienie wiosny.
Od rana lekko pada deszcz a na trasie po prostu leje.
Wycofać się, to trochę jakby stchórzyć.
No więc idziemy, humoru świetne a że z nosa kapie deszcz i wszystko mokre, nie szkodzi.
Pokonaliśmy pieszo ok 14 km. Udało nam się spotkać żurawie - były od nas w odległości ok 50 m a my staliśmy jak zaczarowani: obserwowaliśmy je i słuchaliśmy ich głosów.
Piękne to było.
Na fotografiach uczestnicy spływu kajakowego

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic

sobota, 20 marca 2010

Wiosna na sportowo

Chyba więcej piszę o ruchu na świeżym powietrzu niż o haftach - tak mi się czasami wydaje. Tym razem też nie będzie inaczej.
Jakiś czas temu zauważyłam w gablocie na terenie Ośrodka Sportu informację o nauce chodzenia z kijkami - Nordic Walking. A że kijki sprezentowano mi w ubiegłym roku wiec trochę z nim chodzę. Czasami z koleżankami, ale częściej sama.
Tym razem udało mi się namówić koleżankę na wspólną naukę.
Na stadionie ok 40 osób w różnym wieku, dwie młode i miłe instruktorki, możliwość wypożyczenia kijków za 5 zł.
Instruktorki zrobiły króciutki wstęp, potem rozgrzewka no i uczymy się chodzić z kijkami. Niby proste, ale nowicjuszom niezbyt łatwo przychodzi skoordynowanie ruchów i prawidłowy krok.
Po kilku minutowej nauce chodzenia instruktorki zabierają nas do lasu. Uważnie nas obserwują, korygują błędy i pokazują jak się ruszać, żeby to było to o co chodzi.
W sumie spotkanie trwało ok 2 godzin i nawet padający deszcz nikomu nie przeszkadzał.

Uważam, że właśnie tego rodzaju imprezy powinny być organizowane przez Ośrodki Sportu. Czasami indywidualnie trudno jest się ruszyć z domu a w grupie przyjemnie i mobilizacja grupy wpływa pozytywnie.

czwartek, 18 marca 2010

Buciki czekają na bociana

Image and video hosting by TinyPic

Buciki z różowymi wstążeczkami pierwotnie przygotowywałam dla maleńkiej Helenki, ale w międzyczasie zobaczyłam wzór różowych pantofelków i ostatecznie to je dostała, w prezencie powitalnym malutka, dziewczyneczka.
Buciki ze wstążeczkami dostały już swoją ramkę i szybkę :)
Będą czekały .....mam nadzieję, że nie za długo....

wtorek, 16 marca 2010

Dobrego dnia

Raniutko odwiedziłam blog Kolorowa mulinka i zachwyciłam się wierszem.
Pozwalam sobie zacytować go w dzisiejszym wpisie.
Mam nadzieję, że Kamala nie będzie miała mi tego za złe.

Nie poddawaj się - Nick Traina



Kiedy myślę, że już dłużej nie wytrzymam,
Świat rozczarowuje mnie raz za razem,
ktoś obejmuje mnie mówiąc:
Nie poddawaj się, wszystko będzie dobrze.
Czasami szło mi całkiem nieźle,
czasami byłem aż na szczycie,
potem spadałem na sam dół,
porzucony i zły.
Tak to już jest
i tak będzie.
Czasem się wygrywa,
czasem leży na podłodze.
Świat jest po połowie
piękny i nienawistny.
Tak to już jest
i nic się nie zmieni.
Rusz głową i trzymaj ją do góry,
nie poddawaj się, a wszystko będzie dobrze.
Niektórzy lubia narkotyki,
niektórzy lubią walczyć.
Każdej nocy nienawiść
zabija któregoś z nas.
Ludzka słabość ma wiele twarzy.
Niech mądrość pozostanie z nami
aż do końca świata.
Jest tyle nienawiści,
tyle martwych ciał.
I dla ciebie może nadejść taki czas.
To jest fakt udowodniony,
że dostajesz to, co dajesz,
możesz cos zmienić sposobem
w jaki żyjesz.



To by było na tyle. Pozdrawiam wszystkich

sobota, 13 marca 2010

Wyróżnienie z naruszeniem zasad :)



Na fotografii obraz artysty malarza Piotra Perskiego, przedstawiający barcelońską ulicę, znaleziony na stronie internetowej Galerii Pares w BCN-nie

Robótkowo za bardzo nie mam się czym pochwalić. Niby ręce ciągle zajęte, ale niewiele z tego wynika. Tak czasami jest.
Miałam niedawno dylemat: co zrobić dla 18-latka na urodziny, ale problem rozwiązał się niemalże sam :) Młody jubilat oglądał hafty(!), zobaczył wyhaftowaną głowę wilka i wyraził życzenie, że może by ciocia.....
No to ciotka cała uradowana podchwyciła temat, odszukała stosowny wzór i zabrała się do pracy.
Za kilka dni zrobię sesję zdjęciową:) tworzącemu się wilczkowi i zaprezentuję postęp prac.

Spotkała mnie niespodzianka otóż Ola http://haftyoli.blox.pl/html łamiąc wszelkie regulaminy i ustalone zasady, wyróżniła mój blog.
Dziękuję Olu.
Ja powinnam nagrodzić wszystkie blogi, na których bywam regularnie i te, na których bywam tylko okazjonalnie. Nie robię tego, ale za to często wpisuję komentarze i wyrażam swój zachwyt !
I niech tak zostanie.

Zapraszam do czytania, oglądania i komentowania

niedziela, 7 marca 2010

Dla zdrowotności :)

Image and video hosting by TinyPic
Wysoka skarpa a w dole plaża i jeszcze zimowe morze

Image and video hosting by TinyPic
Na pierwszym planie karpy drzew powalonych przez sztormy.

Image and video hosting by TinyPic
Szlak turystyczny na wydmie

Image and video hosting by TinyPic
Piękny widok na wydmę

Tak wyglądała moja rajdowa niedziela, spędzona w bardzo urozmaiconym towarzystwie. Dużo ludzi młodych i starszych. Tempo rajdu dostosowane do możliwości uczestników. Organizatorzy to młodzi zapaleńcy, którzy lubią turystykę zarówno pieszą jak i rowerową i kajakową. Wiele się można od nich dowiedzieć a mnie osobiście sprawia przyjemność obcowanie z takimi ludżmi.

Wiosny nad morzem jeszcze nie widać, ale słoneczko już pięknie przygrzewa i z pewnością lada chwila buchnie to wiośniane szaleństwo

czwartek, 4 marca 2010

Tamborek

Dzisiejszy post jest tylko po to, żeby zwrócić Waszą uwagę na blog, który odwiedzam.
Jest tam bardzo ciekawy post poświęcony wyszywaniu przy pomocy tamborka.
Są zdjęcia i jest filmik instruktażowy.
Dla mnie osobiście rewelacja - chociaż sama nie korzystam z tamborka i nie mam w tej kwestii doświadczenia.
Oto adres bloga naszej hiszpańskiej koleżanki hafciarki

http://arteapuntodecruz.blogspot.com/

wtorek, 2 marca 2010

Nie samą plaża i lasem człowiek żyje:)




Dzisiaj rano dokończyłam kotwiczki na bieżniku z mereżką.
Bieżnik jest wykonany z białego płótna lnianego muliną Ariadną.
No i to by było na tyle tym razem:)

Zapraszam, odwiedzajcie mnie i czasami nawet skrytykujcie:)