czwartek, 23 lutego 2012

Metryczka z misiem - odsłona 2

Mój hafcik dziś wygląda tak:



U mnie za oknem słoneczko, mam nadzieję, że nie tylko u mnie:)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze oraz odwiedziny.

środa, 22 lutego 2012

Ostatnie podrygi:)

Mam cichą nadzieję, że to już ostatnie podrygi zimy, bo jaki stworzenie ciepłolubne tęsknię za wyższymi temperaturami.

Tak wyglądały ostrogi jeszcze kilka dni temu:



W związku z tym, że w troszkę dalszej rodzinie, urodziła się maleńka dziewczyneczka a dwoje następnych maluszków urodzi nie za długo, zaczął się u mnie sezon metryczkowy.
Na razie to wygląda tak:



poniedziałek, 13 lutego 2012

Zestaw śniadaniowy - 3

Mój śniadaniowy samplerek jest już gotowy:



Poniżej, na śliwce ptaki czekają na śniadanie:



Prowizoryczna stołówka z pniem obwiązanym słoniną:)



Pozdrawiam walentynkowo i wszystkim życzę miłości oraz życzliwości.

niedziela, 12 lutego 2012

Coś dla ducha

Zostałam zaproszona przez koleżankę i jej męża do uczestnictwa w zimowych rekolekcjach, prowadzonych przez Siostry Szensztackie, w Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na Chełmskiej Górze w Koszalinie.
Byłam tam trzy dni i ...
O sferze duchowej nie chciałabym pisać, bo to jest zbyt osobiste przeżycie, ale mogę napisać o wyciszeniu, o poznaniu sympatycznych ludzi, o miłej atmosferze i o konferencjach, których tematyka okazała się bardzo "ludzka".

Sanktuarium to bardzo mały budynek, w którym mieści się osiem czteroosobowych ławek i wszystkie Sanktuaria będące ośrodkami ruchu, który założył O. Józef Kentenich są takie samę lub bardzo do siebie podobne







Na zakończenie rekolekcji wylosowałam dla siebie karteczkę z przesłaniem O. Józefa Kentenicha:
Jak roślina nie może egzystować bez słońca, tak ludzkie serce nie może istnieć i rozwijać się bez radości

a na drugiej stronie tego przesłania znalazłam:
Dzisiaj zrobię coś, co sprawi mi prawdziwą przyjemność: pozwolę sobie na małą przerwę, pójdę na spacer, posłucham muzyki....

niedziela, 5 lutego 2012

Zestaw śniadaniowy - 2

Druga odsłona kuchennego haftu:





Zostały mi tu jeszcze do zrobienia jakieś drobiazgi i kontury.

Dziś o 8 rano na moim termometrze było -22 stopnie.
U Was pewnie podobnie a może nawet gorzej.
Aby do wiosny!
Trzymajcie się ciepło:)

środa, 1 lutego 2012

Zestaw śniadaniowy - 1

Czas wolny zajmuje mi garnitur śniadaniowy (tak się kiedyś mówiło), w którym kolory trochę różnią się od oryginału: