Dzisiaj pewien młody człowiek próbował mnie wmanewrować w sytuację, na którą nie mogłam się zgodzić.
Nie wiem czy jego działanie było celowe czy też powodowała nim młodość i brak doświadczenia.
Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale sytuacja była okropna, bo dotyczyła osób słabych i może z tego powodu jest mi z tym zle.
Skończyłam czytać książkę pt Piątkowy Klub Robótek Ręcznych autorstwa Kate Jacobs.
Są tam druty, włóczka, miłość, przyjazń i codzienne życie.
Zachęcam Was do przeczytania tej powieści, bo w niej odkrywamy, że robótki ręczne mają głębszy sens.
W ostatnią, sztormową środę na plaży zobaczyłam, z pozoru opuszczone, stanowisko ratownicze:
Jednak to tylko pozory.
Ratownik, przed wiatrem, znalazł schronienie pod łódką, on naprawdę tam jest:)
Powiększyłam zdjęcie,rzeczywiście ktoś tam jest-potwierdzam to:)
OdpowiedzUsuńSamych przyjemności Tobie życzę:)pozdrawiam
Czego to ratownicy nie wymyślą ...A inni i tak to zobaczą...:-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńA ratownikowi wcale się nie dziwię, tylko czy on tam chociaż dobry punkt obserwacyjny miał?