środa, 16 listopada 2011

Żal...

Nasza suczka Sara była z nami 17 lat.
Były to dla Niej i dla nas lata dobre.
To był tylko zwykły kundelek, ale dla nas to był najmądrzejszy i najpiękniejszy piesek.
Sara bardzo lubiła dzieci. Wszystkie, które przechodziły koło naszej posesji były radośnie witane i z adoracją "prowadzone" wzdłuż płotu.
Natomiast mężczyźni byle jak ubrani np w roboczych ubraniach, byli ostro obszczekiwani.
Cieszyliśmy się długie lata obecnością radosnej psiuni i jej licznych szczeniaczków.
Niestety Jej wiek i choroby sprawiły, że zostaliśmy sami.
Byliśmy przygotowani na Jej odejście, ale i tak jest nam bardzo smutno i przykro.

Sara w okresie kiedy kanapa była jeszcze w jej zasięgu, czyli latem tego roku:



A tutaj patroluje swój teren:

8 komentarzy:

  1. Smutno kiedy traci się kochaną osobę albo zwierzątko.
    Ja swoją sunię straciłam 5 lat temu ale na dar o niej często myślę. Też była zwykłym kundelkiem najpiękniejszym i najmądrzejszym pod słońcem.

    Wasza Sarunia była ślicznym pieskiem.
    Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny psiulek... Wiem co znaczy stracić ukochane zwierzę... Współczuje bardzo. 17 lat to szmat czasu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję bardzo i rozumiem. Człowiek przywiązuje się do zwierzęcia, które staje się członkiem rodziny. Prawie 4 lata temu straciliśmy naszego Gustawa. Nie mogłam się pozbierać. Choroba przyszła nagle i trwała tydzień (wiem, że to też była starość). Gustaw leży pod lipą w ogrodzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Halinko,współczuję Wam bardzo przekonałam się jak strata ukochanego pieska boli.Ze swoim musieliśmy rozstać się w maju .Najbardziej boli mnie to ,że musiałam zadawać jemu ból robiąc opatrunki.Ciężko jest podjąć decyzję w którym momencie zakończyć ukochanemu psiakowi cierpienie.Dobrze że pozostały wspomnienia i zdjęcia.Przykro mi bardzo,uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie tak miałam, gdy nasza Sonia przeniosła się do psiego raju!
    To tak, jakby członek rodziny odszedł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyrazy wspolczucia :( Wiem co to znaczy stracic wiernego przyjaciela.Ktory kocha bez granicznie i zawsze :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam za ciepłe słowa.
    Nasza Sara śpi sobie pod śliwką a nad nią fruwają ptaszki.

    OdpowiedzUsuń