wtorek, 6 lipca 2010

Pochopne decyzje

Czasami podejmujemy jakieś decyzje pod wpływem chwili, bez zastanowienia. Dobrze jeżeli są to sprawy odwracalne i do naprawienia.
Jedną z moich pochopnych decyzji była deklaracja udziału w następnym projekcie Hohli. Bardzo podobają mi się te projekty, ale chyba na etapie zachwytu przyjdzie mi pozostać :), bo techniki u mnie zero a wyszukiwanie sposobu wykonania poszczególnego wzoru skutecznie mnie zniechęciły. Może gdyby to była zima i dom pusty to by się to powiodło. Jednak teraz jest upał i dom pełen .... no to jest jak jest.
Trochę mi niezręcznie w stosunku do Hohli, bo poświęciła mi swój czas a ja okazałam się taka mało kumata :)

Następna pochopna decyzja jest na szczęście odwracalna, wymaga tylko prucia i ponownego wyszywania.
W poniższym hafcie obramowanie w drzwiach powinnam zrobić w kolorze niebieskim ciemnym a zrobiłam czarne. Dopiero na fotce widać jak była to błędna decyzja. Obramowanie dolnej części drzwi musi zostać poprawione.

3 komentarze:

  1. Dawno Cię nie było, widać po tym,że lato to dla Ciebie czas pracy.
    Robótki... niestety trzeba je pruć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że powstaje tu coś nowego i bardzo ładnego.
    A błąd skoro się da spruć i nie jest duży, na pewno zostanie szybko naprawiony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na praktykach ciągle nam mawiali
    "krawcowa szyje próje i sie z tego utrzymuje"
    prócie jest koszmarne ,fajniej jest odrazu zrobić
    prawidłowo
    Dobrze jak się da odkrkręcić
    Ile ja robótek wyrzucułam bo strrrasznie sknociłam.

    OdpowiedzUsuń