Przy okazji pracy nad mało subtelnym płótnem lnianym, z którego robię bieżnik prezentowany poprzednio, przypomniał mi się inny haft.
Ponad dwadzieścia lat temu wyszyłam Irysy wg wzoru, który znalazłam w książce autorstwa Krystyny Sienkiewicz.
Tak oto prezentują się wspomniane Irysy.
Haft jest wykonany na płótnie lnianym, bardzo delikatnym i cieniutkim.
Płócienko jest w kolorze delikatnego beżu.
Niedawno oglądałam w tv rozmowę z K Sienkiewicz przeprowadzoną w jej własnym domu. Jeżeli tak pisze ciekawie jak mówi, to musi być ekstra książka.
OdpowiedzUsuńHaft śliczny, delikatny...
mi by było go szkoda na obrus zrobiłabym z niego obraz, piękny haft .
OdpowiedzUsuńPowinnaś dzś więcej fotek ,zbliżeń ...
JEST SIĘ CZYM POCHWALIĆ!!!!! super
Piękny haft!
OdpowiedzUsuńDech zapiera! Piękny ;-D
OdpowiedzUsuńJak na takiego staruszka hafcik świetnie się trzyma i prezentuje :).
OdpowiedzUsuńA co do twojego obrusa, to właśnie studiuję książkę "Mereżki i hafty igłą wyplatane" i już powoli zaczynam stosować, bardzo mi się spodobała ta technika.
Piękny!!!!!! Ja też proszę o zbliżenia haftu uwielbiam oglądać takie dzieła.
OdpowiedzUsuń